W ostatnim czasie słowo „inflacja” było odmieniane w mediach przez wszystkie przypadki. Nic dziwnego – powszechny wzrost poziomu cen w gospodarce znacząco wpływa na codzienne życie konsumentów. Dla przedsiębiorców to także poważna komplikacja, która wymusza cięcia kosztów, podwyżki cen i adaptację do nowych warunków. Na domiar złego inflacja w Polsce „zjada” nasze oszczędności, ponieważ obniża realną wartość pieniądza.
Na potrzeby tego tekstu możemy przyjąć, że inflacja to trwały wzrost ogólnego poziomu cen towarów i usług. Trwałość oznacza, że mówimy o zjawisku, które jest rozciągnięte w czasie. Stwierdzenie „ogólnego poziomu cen” przypomina, iż inflacja dotyczy wielu produktów oraz usług i obejmuje różne branże. Jej zasięg jest więc na danym rynku globalny i obejmuje wiele grup towarów. Z inflacją zmaga się cała gospodarka.
Wszyscy wiemy z czym wiąże się inflacja. Dobrze to widać w domowych budżetach. Ceny rosną i za tą samą sumę pieniędzy kupujemy coraz mniej. Innymi słowy musimy wydać więcej, aby kupić te same produkty co wcześniej. Codzienne doświadczenie konsumenckie jest niestety często zbieżne z obszernymi analizami ekonomistów.
Jak wzrost cen masła czy mleka wpływa na oszczędności? To proste – jeśli za daną kwotę można kupić mniej kostek lub litrów, te pieniądze mają mniejszą siłę nabywczą. Mówiąc prościej - są coraz mniej warte na rynku. Mimo, że nominalnie nic się nie zmieniło i kwota posiada tyle samo zer, przełoży się na mniejszą liczbę towarów niż jeszcze kilka miesięcy czy lat wcześniej. Spadek siły nabywczej dotyczy także oszczędności. Odkładamy i oszczędzamy tyle samo pieniędzy, ale możemy kupić za nie coraz mniej.
Pieniądze zgromadzone w przysłowiowym „materacu” lub na nieoprocentowanym koncie tracą na wartości. Nie pracują, nie pomnażają się i w warunkach wysokiej inflacji przekładają się na coraz mniejszą liczbę towarów, których ceny idą do góry. To naturalnie utrudnia planowanie wydatków, inwestycji, wypoczynku czy edukacji. Stawia też pod znakiem zapytania celowość oszczędzania.
Z inflacją można oczywiście próbować walczyć, lub choćby łagodzić jej negatywne skutki. Do dyspozycji mamy różne instrumenty finansowe, dzięki którym oszczędności nie topnieją w tempie wzrostu inflacji.
Możesz skorzystać z zakupu papierów wartościowych - takich jak akcje czy obligacje. Nie każdy jest jednak gotowy na wejście na rynek kapitałowy i inwestowanie w mniej lub bardziej ryzykowne, instrumenty finansowe. Wymaga to odpowiednich kompetencji oraz przede wszystkim mentalnej odporności na wahania kursów. Gwałtowny spadek cen akcji może być ciosem dla mało doświadczonego inwestora, który zapragnął zadbać o swoje finanse osobiste.
Inną drogą jest inwestycja w nieruchomość, choć w tym przypadku niezbędny jest bardzo duży kapitał.
Bezpieczniejszą opcją jest bez wątpienia konto oszczędnościowe. Dobrze znane narzędzie, które daje jednocześnie elastyczność, bezpieczeństwo i odsetki. Można z niego korzystać w dowolnym momencie i używać w charakterze poduszki bezpieczeństwa. Jednocześnie odłożona kwota jest objęta konkretnym oprocentowaniem i stale rośnie na koncie bankowym.
Inflacja nie jest zjawiskiem, które opłacałoby się przeczekać w komfortowej bezczynności. Jeśli nie podejmiesz żadnych działań, Twoje pieniądze stracą na wartości. Wystarczy porównać siłę nabywczą swoich oszczędności w 2021 lub 2022 z ich obecną wartością. Wniosek może być jeden - nie da się już kupić tyle samo za tę samą kwotę pieniędzy.
Rachunek oszczędnościowy to bezpieczny instrument finansowy, który może złagodzić skutki inflacji. Znajdujące się na nim środki są objęte oprocentowaniem, które jest przewidywalne i nie podlega nagłym impulsom rynkowym.
W jakim stopniu rachunek oszczędnościowy łagodzi skutki inflacji? To zależy oczywiście od poziomu inflacji oraz wysokości stóp procentowych, które przekładają się na oprocentowanie konta. Nie ulega wątpliwości, że w 2024 roku – przy dość wysokich stopach procentowych - może być bardzo pomocny przy ochronie wartości oszczędności.
Powszechność i popularność rachunków i kont oszczędnościowych wskazuje, że klienci banków uznają je za niezwykle skuteczną broń w walce z inflacją. Jest to przede wszystkim rozwiązanie sprawdzone, bezpieczne i przewidywalne. Gdy warunki gospodarcze stają się trudne do przewidzenia, warto zdeponować swoje aktywa w bezpiecznym porcie.
Zachęcamy do zapoznania się z propozycją rachunku oszczędnościowego w Santander Consumer Banku.