Wraz z początkiem jesieni w mediach i przestrzeni publicznej pojawiają się reklamy informujące o wyprzedażach aut z poprzedniego rocznika. Czy to dobry czas na kupienie fabrycznie nowego auta? Tak, ale trzeba zachować ostrożność. Przeczytajcie ten tekst, by wiedzieć, na co zwrócić uwagę.
Zakup nowego auta to spora inwestycja, którą powinna poprzedzić drobiazgowa analiza oraz głęboki namysł. Jednak w okresie wyprzedaży łatwo stracić głowę i dać się zwieść przekazom reklamowym. Kierowcy na każdym kroku bombardowani są niezwykle atrakcyjnymi ofertami, które obowiązują przez ograniczony czas. W efekcie podejmują szybkie, nierzadko kosztowne, decyzje.
Co się kryje za rabatem?
Do reklamowanych ofert należy podejść na zimno i dokładnie je przeanalizować. Zwykle podawana w reklamach kwota rabatu nie dotyczy wszystkich modeli lub ma zastosowanie wyłącznie przy zakupie większej liczby aut, na przykład na potrzeby firmy. Nie warto się nią więc kierować. Należy zapytać o konkretny model, w wybranej wersji wyposażenia. Może się okazać, że zamiast dużej zniżki otrzymamy… gratisowe dywaniki lub inne istotne akcesoria.
Cykl życia okazji
Kolejną ważną rzeczą jest cierpliwość. Sprzedawcy wykorzystują znaną w marketingu regułę niedostępności i ograniczają czas wyprzedaży oraz liczbę dostępnych modeli. Podczas wizyty w salonie mogą nam przedstawić specjalną, szytą na miarę ofertę, która obowiązuje tylko tego dnia. Nic dziwnego, zależy im na tym, by jak najszybciej pozbyć się aut z poprzedniego rocznika. A jeśli dodatkowo na rynek wchodzi odświeżona wersja danego modelu, ich determinacja będzie jeszcze większa. Taka sytuacja to próba nerwów między klientem i sprzedającym. Ważne, by nie działać pod wpływem impulsu.
Równie istotne jest porównywanie ofert różnych salonów. Czasem wystarczy podjechać kilkadziesiąt kilometrów, by kupić auto dużo korzystniej. Sytuacje i strategie sprzedażowe dealerów są różne i tak samo różne mogą być ceny tego samego modelu. W tym przypadku sentyment do salonu, w którym już kiedyś kupiliśmy auto, może się nie opłacać. A rozpoznanie rynku będzie korzystne także pod kątem negocjacji. Podczas rozmowy z dealerem wystarczy wspomnieć, że całkiem niedaleko identyczny samochód jest dostępny w lepszej cenie lub z lepszym wyposażeniem. W tym momencie okaże się, czy jest przestrzeń do negocjacji ceny.
Czy to się opłaca?
Podczas poszukiwań nowego auta pamiętajmy o tym, że z perspektywy dealera obniżona cena wciąż jest opłacalna, bo na przykład zakupione auto będzie u niego ubezpieczane i serwisowane. A egzemplarze z poprzedniego rocznika szybko tracą na wartości. Sprzedawcy zależy więc na tym, by auto sprzedać możliwie szybko i na pewno jest w stanie zaoferować rabat. Bardzo możliwe, że jego wysokość będzie zależała głównie od naszych umiejętności negocjacyjnych i cierpliwości.
Przy analizie plusów i minusów zakupu nowego auta z salonu należy też wziąć pod uwagę niezaprzeczalne korzyści: samochód jest na gwarancji i nie ma żadnych usterek wynikających z dotychczasowego użytkowania, co zdarza się w przypadku używanych aut i może dość szybko narazić nowego właściciela na dodatkowe koszty.
Jak sfinansować zakup?
Kiedy decyzja o zakupie już zapadła, pozostaje kwestia finalizacji transakcji. Aby wszystko poszło sprawnie i bezproblemowo, polecamy skorzystanie z kredytu na nowy samochód w Santander Consumer Banku – banku od kredytów. Wystarczy, że zadzwonisz pod numer telefonu 71 773 29 06 lub uzupełnisz formularz, a to konsultant Santander Consumer Banku, oddzwoni do Ciebie, a potem w przyjazny sposób pomoże przejść przez cały proces finansowania. Przed podjęciem decyzji kredytowej zostanie zbadana Twoja zdolność kredytowa. Po uzyskaniu pozytywnej decyzji kredytowej, pozostaje już tylko radość z jazdy nowym nabytkiem, czego życzymy wszystkim kierowcom!