Jak wynika z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu ,,Polaków portfel własny: wyjątkowe lato” Santander Consumer Banku – banku od kredytów, dwie trzecie Polaków popiera pomysł stworzenia specjalnego bonu turystycznego o wartości 1000 zł, który mógłby być wykorzystany na spędzenie wakacji w Polsce
Od ponad miesiąca trwa dyskusja nad uruchomieniem kolejnego dużego programu, który miałby łagodzić skutki pandemii koronawirusa. Specjalny bon turystyczny ma być wsparciem dla rodzimej branży turystycznej oraz impulsem dla Polaków do wyjazdu na wakacje oraz spędzenie ich w kraju. Pierwotna koncepcja zakładała, że każdy zatrudniony na umowę o pracę, który nie zarabia więcej niż przeciętna pensja (ok. 4 000 zł „na rękę”) otrzyma bon o wartości 1000 zł na ten cel. Bon miałby mieć formę karty przedpłaconej, którą będzie można płacić za usługi turystyczne np. pobyt w hotelu lub pensjonacie. Karta byłaby ważna dwa lata. Koszt takiego wsparcia, według wyliczeń Ministerstwa Rozwoju wyniósłby nawet 7 mld zł. Finalny kształt programu wciąż jest dyskutowany. Santander Consumer Bank – bank od kredytów – sprawdził, jak taki pomysł oceniają Polacy.
Komu podoba się pomysł 1000 plus?
W ramach kolejnej edycji raportu “Polaków portfel własny – wyjątkowe lato”, który w całości ukaże się w drugiej połowie czerwca, Polacy zostali zapytani jak oceniają pomysł stworzenia specjalnego bonu turystycznego w wysokości 1000 zł (często nazywanym 1000 plus). Wsparcie miałoby być przeznaczone przez beneficjentów na wydatki związane z wakacyjnym wyjazdem, co wsparłoby rodzimą branżę turystyczną. Branża ta znacznie ucierpiała w związku z pandemią koronawirusa. Blisko jedna trzecia badanych uznała to za bardzo dobry, a kolejne 34 proc. za dobry pomysł. Tylko jedna piąta respondentów wypowiedziała się na jego temat negatywnie.
– Polacy dobrze przyjmują tego typu formę wsparcia. Aż dwie trzecie z nich pozytywnie ocenia pomysł, choć pewnie ich motywacje są różne – mówi Dariusz Józefiak, dyrektor Departamentu Marketingu i Reklamy Santander Consumer Banku. – Dla pracowników zatrudnionych na umowę o pracę, którzy otrzymają bon, to ewidentna korzyść i trudno się dziwić ich pozytywnemu nastawieniu do projektu. Beneficjentami tego rozwiązania będzie też, pośrednio i bezpośrednio, bardzo duże grono przedsiębiorców powiązanych z branżą turystyczną, którzy mocno ucierpieli na ostatnich ograniczeniach. Kształt programu, zakładającego dopłatę do wyjazdów wakacyjnych na terenie Polski, nie jest jeszcze sprecyzowany i może ulec zmianie wobec pierwotnego pomysłu. Jednak z pewnością może cieszyć się dużą popularnością – dodaje.
Zdecydowanie bardziej entuzjastyczne do pomysłu wsparcia branży turystycznej nastawione są kobiety (74,8 proc. pozytywnych odpowiedzi) niż mężczyźni (56,6 proc.). Ci ostatni też w największym odsetku zadeklarowali, że jest to pomysł zdecydowanie zły (17,4 proc. odpowiedzi).
Idea stworzenia specjalnego bonu w wysokości 1000 zł najbardziej podoba się osobom pomiędzy 30 a 50 rokiem życia. Pozytywne wskazania sięgają w tej grupie 80 proc. Co ciekawe, największym poparciem pomysł cieszy się wśród mieszkańców wsi (66 proc.) chociaż tam znajduje się zapewne najmniej osób zatrudnionych na umowach o pracę, a więc takich, które mogłyby skorzystać z programu. Pozytywnie oceniających pomysł jest najwięcej wśród osób zarabiających do 4000 tys. zł (niemal 70 proc.). Najbardziej entuzjastycznie pomysł bonu turystycznego oceniają osoby posiadające dzieci (81,6 proc. uznaje pomysł za dobry i bardzo dobry).
– Wyniki naszego badania mogą być wskazówką, że program bonu turystycznego może być ważnym impulsem wspierającym branżę turystyczną. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że 1000 zł w postaci bonu to tylko część kwoty na wakacyjny wyjazd, jaki będzie musiała ponieść rodzina z dziećmi, nawet zakładając, że oboje rodziców pracuje i otrzyma wsparcie. Bon może być więc impulsem do wydatków znacznie wyższych, które trafią do miejsc organizujących letni wypoczynek – zauważa Dariusz Józefiak z Santander Consumer Banku.
Bon turystyczny przede wszystkim na noclegi
Santander Consumer Bank zapytał także Polaków na jakie wydatki przeznaczyliby pieniądze z bonu turystycznego. Pierwsze trzy główne wskazania to sfinansowanie noclegów (55,9 proc. odp.), posiłków w czasie wyjazdu (31,8 proc. wskazań) oraz transportu na wakacje (26,7 proc.). Wysoko (23,1 proc.) znalazły się także wydatki na dodatkowe atrakcje na miejscu.
– Jak widać większość pieniędzy z bonu turystycznego zostałaby w miejscu, gdzie Polacy spędziliby wakacje, co z pewnością byłoby istotnym wsparciem dla branży turystycznej. Ale ważne są także deklaracje o wydatkach nie tylko bezpośrednio w hotelu, a także w samej miejscowości pobytu. Oprócz wyżywienia, które nie musi być kupowane przecież wyłącznie w hotelu czy pensjonacie, część wydatków trafiłaby do innych lokalnych atrakcji, jak np. muzea, 15 proc. wskazań. Co ciekawe, zaledwie 5 proc. badanych zadeklarowało, że pieniądze wydałoby na kupienie rzeczy na wyjazd, jak ubrań czy artykułów biwakowych – zauważa Dariusz Józefiak z Santander Consumer Banku.
To, czy oraz w jakim kształcie bon turystyczny powstanie, nie jest jeszcze przesądzone. Badanie pokazuje jednak, że Polakom podoba się ten pomysł, a ich deklaracje mogą wskazywać, że ten projekt spełniłby główne założenie, jakim jest wsparcie dla rodzimej branży turystycznej i wygenerowanie dodatkowego impulsu konsumpcyjnego związanego z spędzeniem wakacji w kraju.
Ogólnopolskie badanie, na potrzeby raportu “Polaków portfel własny – wyjątkowe lato”, który ukaże się w całości w drugiej połowie czerwca, przeprowadzone zostało na zlecenie Santander Consumer Banku - banku od kredytów, wydawcy karty kredytowej Visa TurboKARTA, przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRIS) na reprezentatywnej próbie dla ogółu dorosłej populacji Polski wynoszącej (N=1100 osób). Badanie realizowane było w dniach 25-31 maja br. metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo (CATI).