Z powodu ograniczeń handlowych związanych z COVID-19 znacząco wzrosła sprzedaż ratalna przez internet. W marcu z powodu przejścia szkół i wielu firm na moduł pracy zdalnej, największym powodzeniem w kanale online cieszyły się laptopy. Na przełomie kwietnia i maja wzrosła natomiast sprzedaż sprzętu kuchennego i rowerów
Funkcjonujące do 4 maja obostrzenia w handlu stacjonarnym sprawiły, że w czasie epidemii koronawirusa Polacy częściej robili zakupy na raty przez internet. Sprzedaż ratalna w kanale online na przełomie kwietnia i maja wzrosła szczególnie w przypadku rowerów – aż o 261 proc. względem analogicznego okresu poprzedniego roku.
Podczas epidemii Polacy chętnie korzystali z kredytu ratalnego finansując sprzęt kuchenny. Na przełomie kwietnia i maja w kanale online sprzedano aż o 394 proc. więcej tego typu produktów niż w ubiegłym roku. Zainteresowaniem cieszyły się szczególnie piekarniki, lodówki i ekspresy do kawy. Wzrost w tych kategoriach produktowych wyniósł kolejno 265, 288 i 233 proc. w stosunku do tego samego okresu w roku 2019.
– E-commerce skorzystał na czasowym ograniczeniu w funkcjonowaniu sklepów stacjonarnych. Odnotowaliśmy wyraźny wzrost sprzedaży ratalnej online na przełomie kwietnia i maja względem analogicznego okresu ubiegłego roku, zwłaszcza w przypadku rowerów i kuchennego AGD – mówi Agnieszka Kociemska, zastępca dyrektora Pionu Kredytów Konsumenckich Santander Consumer Banku. – Ma to związek ze zmianą przyzwyczajeń podczas pandemii. Po wprowadzeniu zakazu korzystania z rowerów miejskich i zamknięciu siłowni, Polacy zaczęli kupować własny sprzęt, żeby bezpiecznie poruszać się po mieście, dojechać do pracy, ale także utrzymać formę. Podobnie w przypadku sprzętu kuchennego: przeniesienie się wielu firm na pracę zdalną i zmiana modelu pracy restauracji sprawiła, że zaczęliśmy częściej przygotowywać posiłki samodzielnie - dodaje.